Na balkonie jedna osoba chwyta poręcz, podczas gdy druga wali od tyłu. Inni siadają na krześle z widokiem na morze, klepiąc po tyłku z głośnymi stęknięciami. Czasem popychają się nawzajem przy balustradzie, a ciała pocą się od wiatru. Ktoś jęczy, kiedy wciskają się mocniej.